Tatry kuszą, Tatry wabią, nic więc dziwnego, że w Zakopanem wypoczywają tłumy turystów, wczasowiczów i miłośników sportów zimowych, wspinaczki czy górskich wędrówek. Jest jednak w Tatrach miejsce przeznaczone głównie dla tych, którzy wolą zostawić tłumy i gwar za sobą, odpocząć w spokoju i ciszy, delektując się pięknem górskich krajobrazów.

Niewielki, bo posiadający 70 miejsc noclegowych Hotel Kościelisko to dość szczególne miejsce, bo jego właściciele postawili na ekologię. Gwarantując swoim gościom pełny komfort i wygodę, prowadzą swoją działalność w sposób niezagrażający środowisku naturalnemu. Oznacza to czerpanie prądu z baterii słonecznych, ekologiczne ogrzewanie oraz korzystanie z gminnej kanalizacji zamiast z szamba. Nie jest to hotel dla osób miłujących szaloną, głośną zabawę: króluje w nim cisza, atmosfera relaksu i spokoju w otoczeniu Tatrzańskiego Parku Narodowego. Między innymi dlatego turyści, którym marzy się sylwester w górach, mogą powitać tu Nowy Rok 2018 kameralnie i spokojnie. Zabawy sylwestrowej tu nie będzie, hałasy będą daleko – hotel będzie oazą dla ludzi łaknących spokoju i ciszy także w ostatnim dniu roku.

Mały hotel, duże atrakcje

Pokoje w tym hotelu są znakomicie wyposażone. Do dyspozycji gości jest w każdym z nich mini-lodówka, telewizor LCD, a także czajnik i filiżanki, by po porannej pobudce można się było napić gorącej, orzeźwiającej kawy bez wychodzenia z pokoju.

Miłośnicy SPA też znajdą tu coś dla siebie. Na uwagę zasługuje choćby „Prysznic wrażeń” – niecodzienne przeżycie pod zmiennymi strumieniami wody o regulowanej temperaturze, którym towarzyszy światłoterapia, zapach olejków eterycznych i odgłosy natury.

Jest, ma się rozumieć, tradycyjne jacuzzi, jest tradycyjna fińska sauna, ale jest też sauna na podczerwień: mogą z niej korzystać goście, dla których sauna sucha lub mokra jest z różnych powodów niewskazana.

Kto natomiast chce po prostu poleżeć na leżaku z książką i filiżanką dobrej kawy, na tego czeka specjalna strefa relaksu. Można tu zregenerować siły po górskiej wędrówce albo naładować akumulatory przed kolejnym, pełnym wrażeń dniem.

Karmią też dobrze

W hotelowym barze serwowane są śniadania i obiadokolacje – obfite, dające dużo energii i przygotowywane głównie ze zdrowych, lokalnych produktów. Nie brak w nim potraw regionalnych, są też słodycze, pyszne ciasta, napoje zimne i gorące oraz oczywiście alkohole. Głodny nikt z tego baru nie wyjdzie.

Warto już teraz rezerwować miejsca na ferie w górach – można jeszcze otrzymać atrakcyjne rabaty.

wpis partnerski