Spis treści: Mapa trasy | Opis | Komentarze
Mapa
Opis
Mazurska Pętla Rowerowa zapowiada się na idealne miejsce na aktywny wypoczynek – szczególnie dla wszystkich fanów Mazur. MPR ma liczyć 300 kilometrów i prowadzić wokół Wielkich Jezior Mazurskich, w sąsiedztwie szlaku wodnego.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rowerzyści zaczną ją przemierzać pod koniec 2023 roku.
Etapy Mazurskiej Pętli Rowerowej
Najważniejszymi miejscowościami na trasie MPR są:
Pisz – Ruciane-Nida – Mikołajki – Mrągowo – Ryn – Węgorzewo – Giżycko – Miłki – Orzysz
Prace przy pętli zakładają trzy etapy:
- Odcinek liczący 120 km, który przebiega przez: Sterławki Małe–Doba–Radzieje–Przystań–Mamerki–Węgorzewo–Ogonki–Pozezdrze–Pierkunowo–Giżycko–Wilkasy–Bogaczewo-Kanał Kula-Rydzewo-Marcinowa Wola.
- Odcinek 90 km w miejscowościach: Cierzpięty-Karwik-Pisz-Wiartel-Karwica-Krzyże-Ruciane Nida-Iznota.
- Odcinek 90 km, który ma przebiegać przez: Mikołajki-Stare Sady-Jora Wielka-Notyst-Ryn/Pętla Mrągowska: Jora Wielka-Użranki-Kosewo-Mrągowo-Młynowo-Ryn-Orło.
Z niektórych fragmentów trasy można korzystać już dziś, jednak większość jest jeszcze w budowie – dlatego warto dokładnie sprawdzić aktualną mapę, zanim wybierzemy się w drogę. Niestety na tę chwilę dokładne dane GPS dla trasy nie są jeszcze dostępne. Jak tylko się pojawią, opublikujemy mapę i pliki GPX i KML, jak dla pozostałych plików w bazie.
Co ważne, Mazurska Pętla Rowerowa ma się łączyć z Green Velo, czyli ze Szlakiem Rowerowym Polski Wschodniej.
Nawierzchnia na MPR
Nawierzchnia na Mazurskiej Pętli Rowerowej ma być zróżnicowana, ale przy tym możliwa do przejechania na większości rodzajów rowerów. Na trasie powstają ścieżki asfaltowe, które będą oddzielone od jezdni, jak również wyrównywane są drogi gruntowe. Na 300 km dystansie pojawiają się tez ścieżki rowerowe, które powstały nawet kilkanaście lat temu.
Modernizacji mają być poddane mosty, kładki i inna infrastruktura na całej długości trasy. Możemy więc spodziewać się dobrego oznakowania w postaci tablic informacyjnych, wiat wypoczynkowych, sanitariatów i stojaków na rowery.
Gdzie zacząć wycieczkę?
Najbardziej kojarzoną z Mazurską Pętlą Rowerową jest miejscowość Pisz i to od niej warto zacząć rowerową wyprawę. To miejsce najbardziej wysunięte na południe, a więc najbliżej Warszawy – transport nie powinien sprawić kłopotu. W Piszu jest dworzec kolejowy oraz autobusowy. Na ten drugi dojedziemy z Olsztyna, Gdańska, Białegostoku, Ełku i Warszawy.
Czy Mazurska Pętla Rowerowa to trudna trasa?
Mazurska Pętla Rowerowa zapowiadana jest jako bezpieczna, wygodna trasa z łatwym dostępem do przyrody i dobrze wyposażonymi MOR. Odcinki, które będą oddzielone od ruchu kołowego, nadadzą się dla najmłodszych rowerzystów.
Ile zajmuje przejechanie MPR? Trzeba na to liczyć około 5 dni, jeśli zakładamy, że pokonamy 60 km dziennie. Łatwo zaplanować wycieczkę tak, by przed zmierzchem dotrzeć do miejsca noclegowego.
Noclegi
Najprościej o noclegi będzie w miejscowościach wypoczynkowych, takich jak Mikołajki czy Mrągowo. Trzeba jednak liczyć się z tym, że w sezonie ceny będą tam najwyższe. Noclegu można poszukać też w Giżycku, Piszu, Orzyszu i Węgorzewie.
Na Mazurach łatwo o nocleg o różnym standardzie. Znajdzie się coś zarówno dla fanów apartamentów, jak i agroturystyki i nocowania pod namiotem. Ceny są adekwatne do standardu. Spanie na polu namiotowym to koszt od 20 zł za osobę (czasem dochodzi do tego opłata za samochód albo namiot). W hotelu czy apartamencie zapłacimy trzycyfrową kwotę za dobę pobytu.
Główne atrakcje na trasie
Mazury to piękny teren – nie dziwi zatem fakt, że przemierzanie pętli dostarczy rowerzystom wiele okazji do zachwytu przyrodą. Na odwiedzających czekają też atrakcje, które powstały wiele lat temu.
Miejsca, które na pewno warto odwiedzić:
- Zabytkowy ratusz w Piszu
- Puszcza Piska
- Śluza Guzianka
- Wioska Żeglarska w Mikołajkach
- Rezerwat Jezioro Łuknajno
- Amfiteatr, Piknik Country i Góra Czterech Wiatrów w Mrągowie
- Zamek Ryn
- Festiwal Kultury Średniowiecza „Masuria” w Rynie
- Wyspa Kormoranów
- Wioska Indiańska w Spytkowie
- Zabytkowy Most Obrotowy nieopodal Giżycka
- Największy śródlądowy Port Ekomarina Giżycko
- Najstarszy kościół na Mazurach w Miłkach
- Największa ostoja przelotnych żurawi
- Wędkarskie serce Mazur blisko Orzysza
- Walka Czołgów w Orzyszu.
Mazurska Pętlo Rowerowa, czekamy! Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to już w 2023 roku będziemy mogli połączyć turystykę wodną i rowerową, podziwiać 2600 mazurskich jezior i aż 11 rezerwatów przyrody – a wszystko to beztrosko pedałując w towarzystwie przyrody.
Trasy w okolicy
Trasa Mazurska Pętla Rowerowa - najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Trasa Mazurska Pętla Rowerowa - ile km?
Długość trasy wynosi 300 km (szczegóły)
ile czasu potrzeba na pokonanie trasy Mazurska Pętla Rowerowa?
Na pokonanie tej trasy o długości 300 km należy przeznaczyć 4-6 dni (szczegóły)
Czy trasa Mazurska Pętla Rowerowa jest atrakcyjna przyrodniczo?
Tak, prowadzi przez Mazurski Park Krajobrazowy . (szczegóły)
Gdzie znajduje się trasa Mazurska Pętla Rowerowa?
Trasa Mazurska Pętla Rowerowa prowadzi przez województwo warmińsko-mazurskie (szczegóły)
Kategorie
Rodzaje szlaku: Trasa rowerowa (nieoznakowana). Miejscowości: Baranowo, Bogacko, Bogaczewo, Boże, Cierzpięty, Doba, Gajewo, Giżycko, Grzegorze, Iznota, Jagodne Wielkie, Jeglin, Jeziorko, Jora Wielka, Kal, Kamionki, Karwica, Kleszczewo, Knis, Kociołek Szlachecki, Kosewo, Krzyżany, Krzyże, Kwik, Łabapa, Maldanin, Marcinowa Wola, Mikołajki, Miłki, Młynowo, Mrągowo, Nikutowo, Nowe Guty, Ogonki, Okartowo, Orło, Orzysz, Pieczarki, Pilwa, Pisz, Pniewo, Pogobie Średnie, Popowo Salęckie, Pozezdrze, Prawdowo, Probark, Radzieje, Ruciane Nida, Ruska Wieś, Rydzewo, Ryn, Słabowo, Śniadowo, Snopki, Stare Sady, Stawki, Sterławki Małe, Stręgiel, Surwile, Świdry, Szczechy Wielkie, Szczerzbowo, Sztynort, Tros, Trygort, Trzonki, Turośl, Użranki, Wąglik, Węgorzewo, Wiartel, Wiartel Mały, Wielki Las, Wilkasy, Wrony, Wygryny, Wyszembork, Zdory, i Zdunowo. Regiony: Kraina Wielkich Jezior Mazurskich, Mazurski Park Krajobrazowy, piski (powiat), i Równina Mazurska. Województwa: warmińsko-mazurskie.Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2023
Nie ma żadnej pętli!
Właśnie wróciliśmy z 9-dniowej trasy wokół Wielkich Jezior Mazurskich, podczas której przejechaliśmy ponad 600 km i stwierdziliśmy, że czegoś takiego jak Mazurska Pętla Rowerowa nie ma. Są fragmenty ścieżek rowerowych na wskazanej na mapie trasie, ale w szumnie ogłoszoną całość to się nie układa. Akurat gdy planowaliśmy wyjazd ogłoszono otwarcie Pętli, informację o tym podała nawet Polska Agencja Prasowa, więc ucieszyliśmy się, że część trasy przejedziemy przynajmniej po oznakowanych ścieżkach rowerowych. Ale już pierwszego dnia okazało się, że nic z tego. Startowaliśmy z Pisza i pierwszy dzień to był objazd jeziora Nidzkiego i powrót przez Ruciane Nidę do Pisza. Według mapy MPR to jezioro można objechać Pętlą, ale jej tam nie ma. Nie ma nawet jakiegokolwiek oznakowania, w Piszu nie ma żadnej mapy ani wskazówki, gdzie jechać. I dalej też nic. Zrobiliśmy tę swoją pierwszą rundę według mapy i żadnego śladu MPR nie spotkaliśmy. Znaleźliśmy fragmenty tej Pętli nad jeziorem Śniardwy, ale bez jakiejkolwiek logiki. Spędziliśmy dwa dni w Nowych Gutach ma wschodnim brzegu jeziora, 10 km na południe od Orzysza. Pierwszego dnia wyruszyliśmy na południe i na wylocie takiej niepozornej bocznej drogi ze wsi pojawiła się całkiem dobra asfaltowa ścieżka rowerowa ze znakami MPR, ale jej znalezienie jest tylko takich zawziętych jak my, bo w miejscowości żadnej informacji ani znaku nie ma. Można tą trasą dojechać do jeziora Roś koło Pisza, ale w samym Piszu żadnej informacji o trasie nie ma, no i nie ma jej dalszego ciągu, co stwierdziliśmy objeżdżając jezioro Nidzkie. Następnego dnia postanowiliśmy ruszyć na północ, gdzie ta trasa powinna doprowadzić do południowego krańca jeziora Niegocin, a potem do Giżycka. I znowu w Nowych Gutach, przez którą to miejscowość ma przechodzić MPR, nie ma żadnych znaków. Próbowaliśmy jechać tak, jak to pokazuje mapa MPR, ale tam nie tylko nie ma żadnej ścieżki rowerowej, ale też nie ma żadnych znaków, że jest to jakaś pętla. Fragmentami to zwykła lokalna szosa, potem droga szutrowa przez las, ale ani śladu informacji, że to MPR. Nie oczekiwaliśmy, że to będzie 300 km wyasfaltowanej ścieżki rowerowej, taka trasa może przebiegać lokalnymi drogami, czy nawet ścieżkami leśnymi, tylko niech to przynajmniej będzie oznakowane. Choćby tak, jak są oznakowane szlaki turystyczne, że jak pojedziesz tą drogą to dojedziesz do Giżycka, czy Mikołajek. A tu jedzie człowiek przez las, droga się rozwidla i nie wiadomo, w którą skręcić. Trochę tak pobłądziliśmy. Rozumiemy, że coś jest w trakcie tworzenia, że nie wszystko jeszcze gotowe. Tylko po co robić uroczyste otwarcie czegoś, czego jeszcze nie ma? A przecież na początku tej strony jest wyraźnie powiedziane, że ta trasa już jest. A przecież jej nie ma. Te fragmenty to jeszcze nie jest pętla. To, co zrobili jej twórcy, to nie tylko falstart, ale przede wszystkim dezinformacja.
Jolanta i Krzysztof Sobczak
Potwierdzam te informacje w 100 %, może Ci co tworzą tą MPR mogli by pojechać w okolicę Kołobrzegu, czy Międzyzdrojów i podpatrzeć bo tam jest to naprawdę na wysokim poziomie. Można brać z nich przykład, można też założyć że na pewno jeżdżą na rowerach bo zrobione jak dla siebie. Na trasie były znaczki z MOR, lecz my na trasie niczego takiego nie spotkaliśmy. Ani jedno takie miejsce odpoczynku dla rowerzystów się naszym oczom nie ukazało.
Wczoraj razem z żoną i synem ukończyliśmy MPR. Mając porównanie do Green Velo, Szlak Orlich Gniazd czy R10 stwierdzamy, że trasa średnio oznakowana. Bez GPS ciężko byłoby przejechać nie błądząc co i tam nam się przydarzało. Mimo słabego oznakowania trasa jest piękna i warta przejechania. Moim zdaniem dużo ładniejsza wschodnia część od Pisza przez Giżycko do Węgorzewa. Na trasie przeważą leśne ścieżki, szutry przez pola, mniej ruchliwe, lokalne drogi asfaltowe. Zdarzają się odcinki typowych ścieżek rowerowych, są też odcinki w budowie. Jeżeli ktoś jedzie z namiotem nie brakuje super miejscówek na nocleg. Ogólne trasę mogę polecić za śliczne widoki, malowniczy krajobraz, bardzo dobre regionalne jedzenie, stosunkowo dużo atrakcji do zobaczenia/ zwiedzenia.
PS obowiązkowo GPS 🙂
Odcinek trasy pomiędzy Użrankami a Nowym Probarkiem to porażka. Szlak zapiaszczony, szczególnie nad południowym brzegiem jeziora Juksty. Rower trzeba pchać , bo nie da się jechać. Od Użranek do Kosewa tarka i piasek. Oznakowania nie zauważyłem. Jeździłem tam już w latach wcześniejszych i miałem nadzieję że po otwarciu MPR coś się zmieni, ale jest tak, jak było. Od Kosewa do Mrągowa jest ok, spory kawałek po asfaltowej ścieżce, trochę po szutrach. Natomiast na wiadukcie na torem ( w ciągu MPR), niedaleko Miejskiego Lasu zakaz wstępu…