Kod szlaku: KP-4145c
Spis treści: Mapa trasy | Opis | Komentarze
Mapa
Opis
Tekst publikowany dzięki uprzejmości Klubu Turystów Pieszych “Horyzont” Solec Kujawski
Szlak ten jest jednym z najbardziej urokliwych, a zarazem zapuszczonych w regionie. Przez ostanie, tak trudne dla turystyki lata, nikt się nim nie zajmował. Z drugiej strony wycinka drzew oraz działania atmosferyczne zrobiły swoje. Wędrówkę rozpoczynamy ze stacji PKP w Przyłubiu. Początkowo poruszamy się przez pagórkowaty teren aż do osiągnięcia skraju lasu. Teraz musimy bardzo uważać. Znaku wypatrujemy poniżej polany – po prawej stronie. Ponownie wchodzimy w las. Szlak wije się, stale zmieniając kierunek, aż do przecięcia drogi krajowej nr 10. Docieramy do wysokiej wiślanej skarpy i skręcamy na południowy-wschód. Od późnej jesieni do wiosny możemy podziwiać rozlewiska Królowej polskich rzek. W pozostałych porach roku, liście drzew rosnących na zboczach doliny Wisły,skutecznie zasłaniają widoki. Jednocześnie idziemy wąską ścieżką, przedzierając się przez kolczaste zarośla. Po czasie wychodzimy na dużą polanę. Jesteśmy w dawnej osadzie Gajtowo. Wśród wspaniałych pomników przyrody poraz ostatni podziwiamy panoramę rozlewiskowych jeziorek. Trasa szlaku zaczyna oddalać się od Wisły. Klucząc lasem, w końcu schodzimy w dół, do Leśnictwa Dybowo. Napotykamy na czarny szlak rowerowy. Ponownie przecinamy krajową “10” i leśną drogą docieramy do wiaduktu nad torami kolejowymi w Kąkolu. Następnie skręcamy ukośnie w prawo i schodzimy do rzeki Zielonej. Przez drewnianą kładkę przechodzimy na drugi brzeg i mijając mały domek, wchodzimy w las. Szlak doprowadza nas do Leśniczówki Zielonej. Ponownie przekraczamy rzekę Zieloną, tym razem solidnym mostkiem. W jego okolicy znajdują się pomnikowe dęby. Drogą dochodzimy do skrzyżowania i skręcamy w prawo. Mijamy schowane w lesie letniskowe domy i skręcamy w lewo, a po kilkuset metrach w prawo i ponownie w lewo. Leśnymi duktami docieramy do skrzyżowania pośród skupiska okazałych dębów przy Leśnictwie Niedźwiadki. Kierujemy się na południe aż do dużej polany, na której znajduje się osada Dąblin. Tu Szlak Zielonej Strugi łączy się ze Szlakiem Puszczańskim (żółtym). Przez pewien czas obydwa szlaki prowadzą równolegle aż do momentu przejścia przez młody sosnowy las. Szlak żółty odbija w prawo, a my idziemy prosto na zachód. Wychodzimy z lasu i jesteśmy w Godziębie. Teraz przez Kępę Kujawską zmierzamy do Rojewa. Ostatni odcinek szlaku prowadzi asfaltem.
Trasy w okolicy
Trasa Przyłubie – Rojewo, Zielonej Strugi - najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Trasa Przyłubie – Rojewo, Zielonej Strugi - ile km?
Długość trasy wynosi 34 km (szczegóły)
ile czasu potrzeba na pokonanie trasy Przyłubie – Rojewo, Zielonej Strugi ?
Na pokonanie tej trasy o długości 34 km należy przeznaczyć do 10 godzin (szczegóły)
Gdzie znajduje się trasa Przyłubie – Rojewo, Zielonej Strugi ?
Trasa Przyłubie – Rojewo, Zielonej Strugi prowadzi przez województwo kujawsko-pomorskie (szczegóły)
Kategorie
Rodzaje szlaku: Szlak pieszy (znakowany). Miejscowości: Przyłubie i Rojewo. Regiony: Bydgoski (powiat), Inowrocławski (powiat), i Puszcza Bydgoska. Województwa: kujawsko-pomorskie.Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2021
Szlak widmo. Przyłubie – Rojewo 30 czerwca 2014
Szlak prowadzi przez obszary atrakcyjne(pomniki przyrody i bunkry) i dość dzikie(udało nam się zobaczyć kilka borsuków).Jednak biorąc pod uwagę jakość ścieżki/drogi oraz jakość oznakowania należałoby go w zasadzie wykreślić z ewidencji albo ostrzec potencjalnych wędrowców, że to zabawa z pogranicza survivalu ! Pierwsza część szlaku biegnie często bezdrożem wśród wysokiej trawy i gęstych krzewów przez, które trzeba się przedzierać jak przez dżunglę.Oznakowanie jest w zaniku i do tego malowane niezbyt gęsto.Po przekroczeniu obwodnicy droga jest już w porządku ale oznakowanie pozostawia wiele do życzenia. Powiedziałbym jest nieprofesjonalne, znaki były malowane z jednej strony pnia na środku tak, że są widoczne tylko z bliska zamiast z dwu stron bardziej po bokach co zwiększyłoby ich widoczność.W zasadzie tylko dzięki gps udało nam się sprawnie przejść trasę.Na deser zostaje jeszcze fakt, że szlak kończy się z dala od przystanków pks i pkp.Jeszcze 10 km drałowaliśmy żeby dotrzeć do Jaksic i stamtad pks-em do Bydgoszczy.Chociaż ogólnie wypad uważam za udany, zrobiliśmy w sumie 45 km w większości lasem, to jednak trzeba go raczej traktować jako wyzwanie i dobrze się zastanowić przed wyruszeniem!
Obecnie szlak bardzo dobrze oznakowany. Jeden z lepiej oznakowanych na, których byłem.
Potwierdzam oznakowanie niemal co 15 metrów Jeden z lepiej oznakowanych którymi szłam w ostatnim czasie
popieram przedmówcę 15 grudnia 2014
Dlatego polecam skrócić wędrówkę w Kępie Kujawskiej i odbić na Gniewkowo, a stamtąd można łatwo dostać się do dużych miast.
Dla mnie szlak wspaniały w początkowych etapach, potem typowy dla puszczy bydgoskiej (nieco nudnawy). Nie wiem czy miałem takie szczęście (pecha), czy nad wiślaną skarpą grasuje tyle dzików? Jedno duże stado i samotne warchoły. Było “gorąco” aż raz na drzewo musiałem uciekać. Zalecam ostrożność (okolice tych gęstych krzaków, przez które trzeba się przedzierać).
Przeszedłem dzisiaj (13 maja 2018) szlak na odcinku Dybowo-Przyłubie. Wyszło 15,1km Oznakowanie zostało odnowione i jest już raczej bez zastrzeżeń. Jedynym problemem była polana w okolicach Przyłubia (świeża wycinka) ale i tu udało się odszukać oznakowanie. Szlak łatwy, dobrze oznakowany, ciekawy krajobrazowo i godny polecenia (przynajmniej na tym odcinku). Jedyny minus to szum samochodów z drogi nr 10.
Dziś tj. 27.8.2018 przeszedłem odcinek z Przyłubia do Cierpic wyszło 14 km szlak świetnie oznaczony, oraz bardzo ciekawy.Do Przyłubia dostałem się samochodem a z cierpic z powrotem PKP więc fajna opcja.Co do szlaku widoki na odcinku przy dolinie Wisły bardzo ładne choć faktycznie odgłosy drogi nr 10 słyszalne, Bardzo gorąco polecam.
W weekend przejechałem część tego szlaku rowerem. Wjechałem na niego w Dybowie kończąc w Przyłubiu. po wjechaniu na skarpę przy Wiśle, jakieś 1-2 km są nieco problematyczne dla roweru, ale da się zrobić. Trochę przewróconych drzew, część zryta przez dziki. Jest trochę krzaków, wysokiej trawy. Przejeżdżając przez 10-kę mamy dalej wycinkę, gdzie zgubiłem oznakowanie. Blisko Przyłubia mając po lewej tory kolejowe szlak na GPS nie pokrywał mi się z oznakowaniem w lesie. Dla lubiących ciszę kłopotem może być odgłos z trasy numer 10
Aktualnie szlak dobrze oznakowany. Nie ma problemów nawigacyjnych, a do tego wiele urokliwych miejsc
Sprawdzilem dzisiaj (10.07.22) na odcinku Przylubie – Dybowo. Oznakowanie swieze i gesto od znakow. Sciezka nad Wisla ekstra wydeptana. Zreszta na odcinku w puszczy tez. Odcinek nad Wisla to sztos. Polecam