Opis
Opis nadesłał AniolS

Szlak “Białego Węgla” Maksymilianowo-Koronowo. Aktywność – dowolne rowery (piasku tyle co zwykle w lesie), pieszo-spacer/ Niezbędne akcesoria – mapa/przewodnik, jeszcze lepiej ślad gps – trasa słabo oznakowana.Nazwa szlaku powstała od elektrowni wodnych zbudowanych na Brdzie. Zaczynamy się przy dworcu PKP w Maksymilianowie (zdj.) Jak widać dworzec okres swojej świetności ma już za sobą. Kierujemy się w kierunku drogi 244, po 200m skręcamy w prawo w las, gdzie po chwili ścieżka … ginie w młodniku (zdj.) Ponieważ była to moja druga wycieczka tym szlakiem, dysponowaliśmy już śladem gps trasy (kosztem czasu poświęconego poprzednim razem 😉 Nie chcąc narazić się leśniczemu obchodzimy młodnik i jedziemy dalej drogą do Bożenkowa II. Tam za właśnie remontowanym mostkiem przez Kotomierzankę (spływalna przy wiosennych roztopach) skręcamy w leśną drogę w prawo i zaraz w lewo podróżując równolegle do drogi asfaltowej biegnącej przez miejscowość. Przecinamy drogę do Koronowa, skręcamy w prawo i lasem docieramy do Samociążka. Najpierw pierwsza na trasie elektrownia (zdj.) a potem kolejne niespodzianki z oznakowaniem w samej miejscowości. Oznaczenia proponują skręt za sklepem (zdj.) na plażę, ale tam od jakiegoś czasu jest zamknięty teren prywatny. Można się tam dostać ogólnodostępnym przejściem kilkadziesiąt metrów wcześniej. Tam po odpoczynku można ruszyć dalej, albo wzdłuż zalewu, albo szosą – oznaczenia szlaku sugerują jedno i drugie, dając pełną dowolność – w końcu jest demokracja :)Z ulicy Pomianowskiego skręcamy w prawo w Letniskową, przecinamy szosę Kotomierską, dalej Aleją Jana Pawła II, skręt lekko w prawo tnij w ul. Lipkusz, gdzie za domkami letniskowymi docieramy do chyba najciekawszego krajobrazowo odcinka szlaku. Po prawej zalew, po lewej 120-letni las sosnowy (zdj.) Znaczy się co do wieku , to pewności nie ma, bo na zdjęciu sprzed roku też było 120 lat ;). Na cyplu można zrobić postój (zdj.), oczywiście pod warunkiem, że znajdzie się jakieś wolne miejsce.

Tyle samochodów co ostatnio tam było, to dawno nie widziałem. Krętą ścieżką wzdłuż brzegu docieramy do Pieczysk. Znowu jedziemy Aleją Jana Pawła, ale tym razem w od końca, skręcamy w prawu do następnej elektrowni wodnej (zdj.) skąd trochę lasem, trochę szosą docieramy do Koronowa. W samym Koronowie pewności co do trasy nie ma, ale szlak kończy się na dworcu PKS (zdj.)Długość szlaku wg gps 30km.Ogólnie szlak łatwy, dobry do przejażdżki ze znajomymi żeby w trakcie swobodnie porozmawiać.
Maksymilianowo PKP węzeł szlaków (czerwony Bydgoszcz – Gościeradz) – mostek na Strudze Żołędowskiej – Ostrowo 2 km – parowem – Bożenkowo PKS 4 km – węzeł szlaków (niebieski Bydgoszcz – Konarzyny) – leśnictwo Ługowo 10 km – most na Brdzie 11 km węzeł szlaków (zielony Stronno – Byszewo, żółty Bydgoszcz – Pruszcz) – jaz hydroelektrowni 13 km – Koronowo Wyb 15 km – Tuszyny PKS 17 km – Jezioro Lipusz 24 km – zakolem pólwyspu – plaża – przystań żeglarska – Pieczyska PKS 25 km – zapora hydroelektrowni – pomnik – węzeł szlaków (Bydgoszcz – Konarzyny) – most na Brdzie – Koronowo węzeł szlaków (zielony Stronno – Byszewo- Stary Dwór 29 km
Kategorie
Rodzaje szlaku:
Szlak pieszy (znakowany). Miejscowości:
Koronowo,
Maksymilianowo i
Samociążek. Regiony:
Bydgoski (powiat) i
Bydgoszcz. Województwa:
kujawsko-pomorskie.
Ostatnia modyfikacja:
21 września 2016
27/08/2011 – Szlak MASAKRA 28 sierpnia 2011Tomek
Wszystko opisaliśmy na forum. Oznakowanie – MASAKRA
Szlak widmo 29 sierpnia 2011
tereny przepiękne naprawdę trzeba się wybrać!! warto sobie trochę wcześniej poczytać bo zalew Koronowski ma ciekawą historię. Wikipedia sporo wyjaśnia. Jeśli chodzi o oznakowanie – szlak jest rzeczywiście wirtualny – oznakowanie na poziomie zerowym, na tych którzy lubią się kierować tym co na drzewie a nie tym co na mapie czeka niezła zagwostka …
Przeszłabym go z chęcią jeszcze raz już po wytyczeniu na nowo…
Maksymilianowo-Koronowo rowerem 30 sierpnia 2011 AniolS
Nazwa szlaku powstała od elektrowni wodnych zbudowanych na Brdzie. Zaczynamy się przy dworcu PKP w Maksymilianowie, który okres swojej świetności ma już raczej za sobą. Kierujemy się w kierunku drogi 244, po 200m skręcamy w prawo w las, gdzie po chwili ścieżka … ginie w młodniku. Ponieważ była to moja druga wycieczka tym szlakiem, dysponowaliśmy już śladem gps trasy (kosztem czasu poświęconego poprzednim razem 😉 Nie chcąc narazić się leśniczemu obchodzimy młodnik i jedziemy dalej drogą do Bożenkowa II. Tam za właśnie remontowanym mostkiem przez Kotomierzankę (spływalna przy wiosennych roztopach) skręcamy w leśną drogę w prawo i zaraz w lewo podróżując równolegle do drogi asfaltowej biegnącej przez miejscowość.
Przecinamy drogę do Koronowa, skręcamy w prawo i lasem docieramy do Samociążka. Najpierw pierwsza na trasie elektrownia, a potem kolejne niespodzianki z oznakowaniem w samej miejscowości. Oznaczenia proponują skręt przed sklepem spożywczym na plażę, ale tam od jakiegoś czasu jest zamknięty teren prywatny. Można się tam dostać ogólnodostępnym przejściem kilkadziesiąt metrów wcześniej. Tam po odpoczynku można ruszyć dalej, albo wzdłuż zalewu, albo szosą – oznaczenia szlaku sugerują jedno i drugie, dając pełną dowolność – w końcu jest demokracja 🙂
Z ulicy Pomianowskiego skręcamy w prawo w Letniskową, przecinamy szosę Kotomierską, dalej Aleją Jana Pawła II, skręt lekko w prawo tnij w ul. Lipkusz, gdzie za domkami letniskowymi docieramy do chyba najciekawszego krajobrazowo odcinka szlaku. Po prawej zalew, po lewej 120-letni las sosnowy. Znaczy się co do wieku, to pewności nie ma, bo na zdjęciu sprzed roku też było 120 lat ;). Na cyplu można zrobić postój, oczywiście pod warunkiem, że znajdzie się jakieś wolne miejsce. Tyle samochodów co ostatnio tam było, to dawno nie widziałem.
Krętą ścieżką wzdłuż brzegu docieramy do Pieczysk. Znowu jedziemy Aleją Jana Pawła, ale tym razem w od końca, skręcamy w prawu do następnej elektrowni wodnej skąd trochę lasem, trochę szosą docieramy do Koronowa. W samym Koronowie pewności co do trasy nie ma, ale szlak kończy się na dworcu PKS.
Długość szlaku wg gps 30km.
Ogólnie szlak łatwy, dobry do przejażdżki ze znajomymi żeby w trakcie swobodnie porozmawiać.
Na szlak warto zabrać mapę, a jeszcze lepiej gpsa ze śladem, bo trasa jest miejscami słabo (patrz w ogóle) oznakowana.
Czarny szlak do Koronowa 16 listopada 2011
już 3 razy próbowałem dotrzec do Koronowa tym szlakiem, i za każdym razem
musiałem kombinować i jechać na czuja.Do Koronowa oczywiście dojechałem
ale nie według szlaku.Ostatnio ściągnąłem sobie TrekBuddy na komórkę i myślę
że w przyszłym roku mi się uda.Z tego co piszecie to szlak jest tego wart
Szkoda , że szlaki im dalej od Bydgoszczy tym gorzej oznaczone…