Spis treści: Mapa trasy | Opis | Komentarze
Mapa
Opis
Ten szlak (i wiele innych) znajdziesz na bardzo dokładnej mapie turystycznej Bydgoszczy i okolic w PDF dostępnej od ręki w naszym sklepie – tylko 14 zł (natychmiastowa wysyłka)
Tekst publikowany dzięki uprzejmości Ryszarda Seidela
Przebieg szlaku
Znajduje się tutaj tablica z mapą szlaku i odległościami między punktami węzłowymi. Początkowo idziemy na południe chodnikiem wzdłuż ulicy Pelplińskiej, po 300 m skręcamy w prawo w ulicę Kromera, która wkrótce przechodzi w nieutwardzoną ul. Bieszczadzką. Ulica ta wiedzie w kierunku wzgórz, a po 150 m skręca w lewo na południe.
Na kolejnym ostrym łuku ulicy schodzimy z niej w lewo na ścieżkę wchodzącą w niewielki las mieszany. Przechodzimy pod linią NN i – już na otwartej przestrzeni – na skrzyżowaniu 4 ścieżek wybieramy tę biegnącą prosto pod górę.
Ścieżka w lewo prowadzi w kierunku pobliskiej kępy drzew i krzewów porastających źródlisko. Idąc nią ok. 50 m można wśród gęstwiny zobaczyć kilka wypływów wody.
Mijamy porastające zbocze zarośla tarniny i dzikiej róży i po 100 m wychodzimy na odsłoniętą przestrzeń wzgórz nad osiedlem Zofin. Wkrótce osiągamy punkt kulminacyjny z dość rozległą panoramą – w kierunku skąd przyszliśmy widać fragment Wisły pod Strzelcami, w lewo od kierunku marszu Wielką Kępę i Ostromecko oraz osiedla fordońskie leżące między wzgórzami a Wisłą.
Z tego miejsca ścieżka bardzo stromo zbiega na dno głębokiego, zarastającego łęgiem jaru, by ponownie wspiąć się na przeciwzbocze.
Osoby o mniejszej sprawności ruchowej, bądź w niewłaściwym obuwiu, mogą ominąć ten odcinek kierując się od kamienia ze znakiem szlaku w prawo, po dojściu do drogi gruntowej (ul. Orlińskiego) należy podążać nią w lewo, w kierunku widocznego pomnika w Dolinie Śmierci. Po ok 400 m do ul. Orlińskiego dojdzie z lewej strony nasz szlak.
W połowie przeciwzbocza w lewo w dół odchodzi ścieżka, którą po ok. 100 m można dojść do źródliska położonego wśród mrocznych zarośli. Dwa ujęcia wody umożliwiają zaczerpnięcie jej do naczynia.
W prawo od źródliska ścieżka przechodzi przez fragment prywatnego gruntu, na którym stoją, szpecąc krajobraz, 2 murowane budynki, od wielu lat w opłakanym stanie. To zabudowania dawnej owczarni. Owce wypasały się na leżących powyżej wzgórzach.
Idąc dalej wyraźną drogą między budynkami w dół, po 300 m od rozwidlenia ścieżek, można dojść do samotnego dębu stojącego na znacznym pagórze. Spod dębu roztacza się rozległy widok na osiedla fordońskie i lasy Ostromecka.
To o tym dębie wspominał Jeremi Przybora we wspomnieniach z dzieciństwa, a mieszkańcy Fordonu wiążąc drzewo z wydarzeniami z przeszłości, zwą je dębem Napoleona lub… dębem wisielców.
Szlak wychodzi na płaskowyż. Wędrujemy w kierunku widocznego w oddali pomnika ścieżką wśród traw – jak po bieszczadzkich połoninach, omijamy górny wylot kolejnego jaru i dochodzimy do gruntowej drogi, która na planie miasta nosi nazwę ul. B. Orlińskiego. Po kilkudziesięciu metrach, za skrzyżowaniem 5 polnych dróg, po przejściu drogi schodzącej w zarośnięty jar, wybieramy ścieżkę, która biegnie w kierunku widocznego słupa linii WN.
Warto, szczególnie jesienią, zejść drogą w głąb malowniczego jaru.
Ścieżka prowadzi między młodymi, pojedynczymi sosnami – wzdłuż krętej krawędzi jaru, a potem prosto w kierunku słupa linii WN. Dochodzimy do punktu widokowego na Górze Szybowników (od początku szlaku 2,8 km).
Jest to południowo-wschodni narożnik Wysoczyny Świeckiej. Stanowi wyśmienity punkt obserwacyjny na pradolinę Wisły ciągnącą się w kierunku zachodnim ku centrum Bydgoszczy, jak również Dolinę Dolnej Wisły rozpoczynającą się właśnie tutaj. Możemy podziwiać widoki na Ostromecko z pałacem myśliwskim wśród zieleni, fordoński rynek z kościołem św. Mikołaja, most przez Wisłę z XIX wieku, szczyt grodziska Wyszogród i Górę Krzywoustego w Łęgnowie.
Wskazane byłoby umieszczenie w tym miejscu tablicy graficznej z opisem rozległej panoramy.
Dawna Czarna Góra (95 m npm.) uzyskała nazwę Góra Szybowników na pamiątkę istniejącej tu w latach 1933-39 i 1945-63 szkoły szybowcowej. Szybowce umieszczone na wzgórzu, za pomocą gumowej linki nawijanej na kołowrót były stamtąd wyrzucane, rozpoczynając lot ślizgowy, którego średni czas wynosił ok. 1 minuty. Pułap wysokościowy lotów wynosił ok. 40 m. Po wojnie szkoła działała pod szyldem Fordońska Szkoła Szybowcowa im. Czesława Tańskiego. Szkoła wyszkoliła łącznie 5 811 pilotów, z tego 4 211 w okresie powojennym.
Za słupem energetycznym (potworek w architekturze krajobrazu, z całą linią WN szpeci widok krawędzi Pradoliny!) szlak wchodzi ścieżką między zarośla tarniny, potem w odkrytym terenie okrąża leżący na lewo jar. Wyraźna ścieżka doprowadza nas do Kalwarii Bydgoskiej – Golgoty XX wieku, między pomnikiem ku czci pomordowanych w Dolinie Śmierci i oddaną w 2009 stacją XII – Bramą do Nieba. (od początku szlaku 3,7 km )
W pobliskiej dolince hitlerowcy- w październiku i listopadzie 1939 roku- rozstrzelali ok. 1200 osób, w większości inteligencji oraz działaczy polskich organizacji niepodległościowych. W latach powojennych urządzono tam cmentarz martyrologiczny oraz postawiono pomnik na wzgórzu. Urocze otoczenie, sprzyjające zadumie, oraz słowa papieża Jana Pawła II podczas pielgrzymki do Bydgoszczy w 1999 r. przyczyniły się do zapoczątkowania budowy w tym miejscu Golgoty XX w. Powstała trasa pielgrzymkowa z szeregiem krzyży.
Szlak prowadzi po bruku drogi krzyżowej – do górnego wylotu Doliny Śmierci, potem wchodzi na piaszczystą drogę biegnącą wzdłuż młodego lasu sosnowego. Ok. 400 m za Doliną Śmierci, na niewielkiej polanie odsłania się rozległy widok na Bydgoszcz. Jest to dobre miejsce na odpoczynek. Przez kolejne prawie 1,5 km wędrujemy mając po lewej stronie sosnowy las. Wychodzimy na otwartą przestrzeń, porośniętą trawami i pojedynczymi przysadzistymi sosenkami. Kierujemy się polną drogą w lewo (na zachód), w kierunku widocznej nad lasem wieży p-poż. Obchodząc pojedyncze gospodarstwo dochodzimy do ściany lasu i skręcamy w lewo (na południe), na drogę gruntową, na planie miasta – ulica Jasiniecka.
Z prawej strony dołącza zielony szlak Dolnej Wisły (Świecie PKS – Bydgoszcz Leśna PKP).
(od początku szlaku 6,1km)
Po 200 m mijamy bramę wjazdową do leśnictwa Jastrzębie. Wchodzimy w wysoki las sosnowy i po kolejnych 200 m przechodzimy obok wspomnianej wcześniej wieży p-poż. Droga obniża się malowniczym jarem ocienionym przez mieszany drzewostan. Wkrótce wychodzimy z lasu między pojedyncze domy osiedla Czarnówko i docieramy do ruchliwej ulicy Pod Skarpą. Nasz szlak przekracza (uwaga!) ulicę Pod Skarpą i nadal ulicą Jasiniecką prowadzi na południe, by po 500 m, przed ścianą sosnowego lasu skręcić w drogę gruntową na zachód. Wędrując wzdłuż ściany lasu, przez blisko 2 km, możemy podziwiać widoki na ciągnące się równolegle malownicze wzgórza fordońskie i – za Czarnówkiem – Górę Zamkową.
Po drodze, przecinając gruntową ulicę Bystrzycką, krzyżujemy się ze szlakiem żółtym Osielsko PKS – Bydgoszcz Brdyujście (od początku szlaku 9,4 km). Nasza trasa biegnie nadal w kierunku zachodnim. Przed słupem wysokiego napięcia skręcamy w las (na płd). Po 200m dochodzimy do ścieżki rowerowej i z nią skręcamy na na płn-zachód, potem na zach. Na 11 km szlaku opuszczamy ścieżkę rowerową (szlak zielony biegnie nią dalej), idąc na północ do ulicy Zamczysko. Przekraczamy ją (uwaga, intensywny ruch pojazdów!) i wchodzimy w las liściasty na niewyraźną ścieżkę, która dość stromo wyprowadza nas na grzbiet Góry Zamkowej.
Około 150 m w prawo można wejść na teren dawnej bazy radiolokacyjnej Wojsk Obrony Przeciwlotniczej. Od lat 60-ych ub. wieku, do 1987 roku pracowały tu radary w systemie obrony powietrznej kraju. Dzisiaj na zarastającym roślinnością terenie można jeszcze zobaczyć fragmenty żelbetowych budowli.
Wędrując w kierunku zachodnim grzbietem wzgórza, wśród malowniczych okazałych dębów,dochodzimy do grodziska – Góry Zamkowej (95,6 m npm.) Punkt widokowy. (od początku szlaku 12,0 km). Datowany na poł. VI – poł. IX wieku gród pełnił funkcję ośrodka militarno-strażniczego Polan i był najbardziej na północ wysuniętym obszarem ich osadnictwa.
Widoki na okoliczne wzgórza i malownicze doliny a także na leżącą w kierunku południowym Bydgoszcz zaczynają niestety przesłaniać rozrastające się drzewa i krzewy. Warto to miejsce odsłonić i zagospodarować poprzez ustawienie ławek i wiaty. Atrakcyjne byłoby umieszczenie tablic (plansz) z informacją o grodzisku.
Stroma ścieżka sprowadza nas w pobliże skrzyżowania ul. Armii Krajowej i Sądeckiej. Ponownie łączy się z naszym szlak zielony. Dzięki regulacji świetlnej na skrzyżowaniu, bezpiecznie przekraczamy ruchliwą szosę wylotową. Podążamy ulicą Sądecką obok przystanku MZK i PKS. (12,3 km) Po 300 m szlak zielony odchodzi w lewo, do odległej o ok. 3,8 km stacji PKP Bydgoszcz Leśna. Droga prowadzi wzdłuż płotu ogrodów działkowych, mijamy leśnictwo Bocianowo i docieramy do ul. Gdańskiej. Na przejściu dla pieszych przekraczamy ją i kończymy wędrówkę na pętli autobusów miejskich Bydgoszcz – Myślęcinek. Raz jeszcze możemy na tablicy z mapą prześledzić trasę naszej wędrówki. Przebyliśmy 13,8 km.
Mamy możliwość dalszego wędrowania wzgórzami Pradoliny – do Rynkowa, wybierając przebiegający w pobliżu niebieski Szlak Brdy lub – do dzielnicy Piaski, wybierając szlak czarny.
Bardzo pożądane byłoby połączenie ścieżek spacerowych Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku ze szlakami pieszymi w sieć – dobrze oznakowaną i opisaną w punktach początkowych i dostępowych.
Kilometry rosnąco | Punkt szlaku | Kilometry malejąco |
0,0 | FORDON – ul. Pelplińska/W. Kadłubka, końcowa pętla autobusowa | 13,8 |
0,3 | ul. Kromera | 13,5 |
0,7 | ul. Bieszczadzka | 13,1 |
1,2 | wejście na ścieżkę | 12,6 |
1,4 | skrzyżowanie ścieżek, dojście do źródła | 12,4 |
1,6 | szczyt wzniesienia z rozległą panoramą | 12,2 |
1,8 | odejście ścieżki do źródła | 12,0 |
2,2 | skrzyżowanie 5 dróg polnych | 11,6 |
2,8 | Góra Szybowników; punkt widokowy | 11,0 |
3,7 | pomnik pomordowanych w Dolinie Śmierci; Golgota Bydgoska | 10,1 |
4,0 | górny wylot Doliny Śmierci | 9,8 |
4,4 | polana z rozległym widokiem | 9,4 |
6,1 | droga na skraju lasu; x KP-4051z | 7,7 |
6,3 | obok leśnictwa Jastrzębie,KP-4051z | 7,5 |
7,9 | skrzyżowanie ulic Jasinieckiej i Pod Skarpą, KP-4051z | 5,9 |
9,1 | duża samotna brzoza w polu, KP-4051z | 4,7 |
9,4 | ul. Bystrzycka; KP-4051z, KP-4111y | 4,4 |
11,0 | skrzyżowanie dróg leśnych, KP-4051z | 2,8 |
11,3 | przejście przez ul. Zamczysko | 2,5 |
12,0 | szczyt wzgórza Zamczysko; punkt widokowy | 1,8 |
12,1 | zejście z ul. Zamczysko | 1,7 |
12,3 | przystanek MZK przy ul. Armii Krajowej/Sądecka, KP-4051z | 1,5 |
12,6 | skrzyżowanie ul. Sądeckiej z drogą leśną; KP-4051z | 1,2 |
13,2 | leśnictwo Bocianowo | 0,6 |
13,7 | przejście dla pieszych przez szosę gdańską | 0,1 |
13,8 | MYŚLĘCINEK- LPKiW, pętla autobusowa i parking | 0,0 |
Charakterystyka terenu.
Szlak im. Jeremiego Przyboryprowadzi terenami Zbocza Fordońskiego – mikroregionu położonego na granicy dwóch mezoregionów: Wysoczyzny Świeckiej i Kotliny Toruńskiej. Wysoczyzna jest częścią Pojezierzy Południowopolskich, natomiast Kotlina Toruńska stanowi fragment Pradoliny Toruńsko – Eberswaldzkiej i rozciąga się od okolic Ciechocinka po Nakło nad Notecią. Zbocze, które na odcinku szlaku ma około 50 m wysokości względnej, jest jedną z najbardziej charakterystycznych form na obszarze Kotliny. Obok wydm i współczesnych dolin rzecznych jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych form Niżu Polskiego.
Zbocze powstało głównie w klimacie peryglacjalnym – zbliżonym do klimatu dzisiejszej tundry syberyjskiej. Jego ukształtowanie jest wynikiem oddziaływania dwóch głównych procesów rzeźbotwórczych – erozji bocznej wód płynących oraz denudacji. W okresie, kiedy na północy Polski znajdował się jeszcze lądolód, wody roztopowe z topniejącego lądolodu odpływały w kierunku południowym i łączyły się z wodami rzecznymi napływającymi z południa kraju, po czym wspólną doliną odpływały na zachód. Ponieważ była to ogromna masa wód, wykształciły rozległą dolinę z licznymi rozszerzeniami. Dzisiaj nazywana jest ona Pradoliną Toruńsko – Eberswaldzką a rozszerzenie o kształcie kotliny nazywane jest Kotliną Toruńską. W miarę jak wody płynęły na zachód pojawiły się warunki do erozji, to znaczy pogłębiania i poszerzania pradoliny. Efektem tego procesu są poziomy terasowe. Jednym z nich jest poziom na którym powstały bydgoskie osiedla: Błonie, Szwederowo, Wyżyny i Kapuściska. Ten poziom oddzielony jest od dna pradoliny zboczem terasowym, które ciągnie się przez całą Bydgoszcz ze wschodu na zachód. Jest ono mniejsze i wykształciło się w nieco innych warunkach niż Zbocze Fordońskie.
Efektem dalszego wycofywania się lądolodu jest przełom Wisły pod Fordonem. Wody roztopowe znalazły sobie inną drogę odpływu na zachód (np. Pradolina Redy-Łeby) a wody rzeczne z południa kraju wykorzystały istniejącą już wówczas dolinę i popłynęły dalej na północ. Mniej więcej w tym samym czasie Brda zamiast odpływać na zachód, wykorzystała obniżenia terenu i skręciła w kierunku Wisły. Takie wędrówki koryt rzecznych są powszechnym zjawiskiem w przyrodzie, a efektem tych zmian są często trudne do rozszyfrowania systemy teras i osadów rzecznych.
Po tym okresie nastąpił czas w którym kształtowały się intensywne procesy denudacyjne. Ponieważ tereny zbocza nie były dostatecznie zabezpieczone przed erozją w postaci szaty roślinnej, grunty były słabo chronione przed spełzywaniem. Dochodziło do wypłukiwania piasków i glin przez wody opadowe i wody podziemne, co w efekcie doprowadziło do wynoszenia tego materiału w kierunku podnóża zbocza i osadzania go tam w postaci stożków napływowych. Powstały rozległe systemy dolinek denudacyjnych, składających się z wielu odnóg i mniejszych lub większych zagłębień. Najmniejsze z nich noszą nazwę nisz denudacyjnych, większe – dolinek zawieszonych. W obrębie zbocza aktywne były wówczas osuwiska. Największe systemy powstały w rejonie ul. Zamczysko przy wyjeździe do Osielska oraz w rejonie ul. Armii Krajowej i ul. Sądeckiej.
Dzisiejszy klimat i zagospodarowanie terenów Zbocza Fordońskiego nie pozwalają na dalsze funkcjonowanie procesów denudacyjnych. Zbocza utrwalone zostały poprzez łąki i lasy. Systemy korzeniowe roślin zapobiegają ruchom masowym gruntu. Stąd konieczna jest ich ochrona przed dewastacją i zmianą funkcji.
Na wykształcenie się zbocza miały wpływ również wody podziemne. Ponieważ Pradolina przecięła warstwy wodonośne (piaski i żwiry w których znajduje się woda), w zboczu spotyka się źródełka, wycieki i wysięki wód podziemnych. Wody podziemne wypływają najczęściej w zboczach dolinek, które wcześniej same pomagały ukształtować. W obrębie zbocza znajdują się wychodnie dwóch poziomów wodonośnych.
Pierwszy poziom znajduje się w wyższej części zbocza. Wody pochodzą z warstwy piasków położonej płytko pod powierzchnią Wysoczyzny Świeckiej. Źródełka zasilane wodami z tej warstwy mają charakter okresowy i pojawiają się wówczas, gdy jest wystarczająca suma opadów na wysoczyźnie. Niżej położone są źródełka drugiej warstwy wodonośnej. Warstwa ta ma większe znaczenie gospodarcze – z niej zasilana jest znaczna część ujęć położonych dalej na północ na Wysoczyźnie Świeckiej. Warstwa ta zasila źródełka położone w dolnej części zbocza i ma charakter bardziej stałookresowy. Oczywiście, problem zasiania i występowania źródełek w zboczu nie jest tak oczywisty, ponieważ występują jeszcze osady denudacyjne, którymi wody pochodzące z obu warstw mogą się mieszać.
Efektem wypływu wód podziemnych jest kilka cieków okresowych, które odpływają z terenu zbocza największymi dolinkami w kierunku dna Pradoliny. Cieki te są częściowo uregulowane a nawet skanalizowane, a wody z nich rzadko trafiają do Brdy lub Wisły, raczej wsiąkają w piaski z których zbudowana jest znaczna część dna Pradoliny.
Ze względu na bardzo urozmaiconą rzeźbę terenu oraz stosunki wodne na obszarze Zbocza Fordońskiego występuje niespotykany na innych obszarach Bydgoszczy zespół różnych typów topoklimatów – lokalnych warunków klimatycznych, determinowanych przez specyficzne cechy ukształtowania terenu, wilgotności podłoża i szaty roślinnej. I tak, na niezwykle małej przestrzeni występują koło siebie topoklimaty różnych ekspozycji terenu: południowej, wschodniej, zachodniej i nawet północnej, topoklimaty terenów otwartych i leśnych, topoklimaty terenów suchych i wilgotnych, zjawiska lokalnych mgieł, inwersji i spływów chłodu. Naturalnie, występowanie cech topoklimatów nie jest odczuwalne zawsze, a zależy od ogólnych, globalnych czynników klimatycznych. Jednakże bywają dni w ciągu roku, kiedy można obserwować wszystkie te zjawiska w pełnej formie.
Zbocze Fordońskie należy do najsilniej zróżnicowanych ekologicznie nie tylko w Bydgoszczy, ale także w całej strefie niżowej. Jest tu przede wszystkim bardzo duża różnorodność biotopów (od suchych do podmokłych) i biocenoz.
Zachowane lasy to często grądy typowe, lub zboczowe, czasami światłolubne dąbrowy.
Na zboczach często występują zbiorowiska zaroślowe, głogów, róż, śliwy tarniny, berberysu, jak również murawy kserotermiczne. W dolinkach ze strumieniami występują łęgi jesionowo-olszowe. Strefy wycieków opanowane są przez zbiorowiska szuwarowe i skrzypu olbrzymiego, często rosnące na torfowiskach źródłowych.
Wśród nasadzeń dokonanych przez człowieka spotyka się również BORY sosnowe i
buczyny (Myślęcinek)
Całość zbocza Fordońskiego – od Rynkowa do Mariampola, znajduje się w granicach Bydgoszczy i wchodzi w skład ZESPOŁU NADWIŚLAŃSKICH PARKÓW KRAJOBRAZOWYCH.
W celu ochrony najbardziej wartościowych obszarów postuluje się powołanie szeregu rezerwatów przyrody (Dolinki Myślęcińskie, Dolinki Fordońskie) oraz użytków ekologicznych (Czarnówko, Zamczysko, Ogród Botaniczny).
Trasy w okolicy
Trasa Bydgoszcz Mariampol – Myślęcinek, im. Jeremiego Przybory - najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Trasa Bydgoszcz Mariampol – Myślęcinek, im. Jeremiego Przybory - ile km?
Długość trasy wynosi 12.75 km (szczegóły)
ile czasu potrzeba na pokonanie trasy Bydgoszcz Mariampol – Myślęcinek, im. Jeremiego Przybory ?
Na pokonanie tej trasy o długości 12.75 km należy przeznaczyć do 4 godzin (szczegóły)
Gdzie znajduje się trasa Bydgoszcz Mariampol – Myślęcinek, im. Jeremiego Przybory ?
Trasa Bydgoszcz Mariampol – Myślęcinek, im. Jeremiego Przybory prowadzi przez województwo kujawsko-pomorskie (szczegóły)
Kategorie
Rodzaje szlaku: Szlak pieszy (znakowany). Miejscowości: Bydgoszcz. Regiony: Bydgoski (powiat), Bydgoszcz, Dolina Dolnej Wisły, Dolina Fordońska, Kotlina Toruńska, Nadwiślański Park Krajobrazowy, Wysoczyzna Świecka, i Zespół Parków Krajobrazowych Chełmińskiego i Nadwiślańskiego. Województwa: kujawsko-pomorskie. Kolory: czerwony.Ostatnia modyfikacja: 21 września 2022
szlak Przybory 18 marca 2010
Piękny teren – tak blisko miasta! Jeden z ładniejszych szlaków pieszych, po których wędrowałem w okolicach Bydgoszczy. Bardzo czytelne i estetyczne oznakowanie, drogowskazy i tablice!
Na pewno nie wytyczali tego szlaku autorzy syfiastego znakowania w lasach na południe od miasta!!!
Takich (jak opisany) szlaków chcemy!
Czerwony szlak Fordon-Myślęcinek 19 kwietnia 2010
Bardzo ładny szlak, w sam raz na niedzielny spacer przy ciepłej pogodzie, jeżeli ktoś dysponuje większą ilością czasu. Osobiście podchodziłem do niego trzy razy, za dwoma pierwszymi razami pogoda psuła się w Czarnówku i trzeba było uciekać do domu. Co do oznakowania, faktycznie wybija się na tle innych szlaków w okolicach Bydgoszczy, chociaż do kilku miejsc bym się doczepił, bo są mylące. Pozostaje mieć nadzieję, że szlak będzie utrzymywany w takim stanie, w jakim jest teraz.
Rowerem na szlaku im.J.Przybory 24 kwietnia 2010
Super szlak , poruszamy sie po bardzo zróżnicowanym terenie.Wspinamy sie ostro pod górę póżniej idziemy lasem, dalej otwartą przestrzenią i znów pagórki – kto powiedział, że Bydgoszcz leży na równinie?
A jeśli chodzi o jazdę rowerem to są ze dwa miejsca kiedy musiałem z niego zejść : w okolicach Zamczyska i zaraz przed zejściem w ul.Bieszczadzką, bo nachylenie było zbyt ostre ale reszta trasy to niezła frajda dla rowerzysty.
Jeśli chodzi o oznakowanie to jest b.dobre, pzydatne są słupki ustawione w szczerym polu.Ptasz3k pisał, że nieraz jest mylące faktycznie zdarza sie zobaczyc znak po lewej stronie szlaku tuż obok rozwidlenia co trochę zbija z tropu ale trzeba pamiętać, że jeżeli nie ma strzałki lub łamanego pionowego znaku to idziemy prosto.
pierwsze wrażenia 11 czerwca 2010
Szlak rzeczywiście wyróżnia się pod względem atrakcyjności. Fajnie, że przy jego wytyczaniu odnowiono też okoliczne szlaki piesze.
Niestety oznakowania pozostawia sporo do życzenia. Próbowałem go przebyć rowerem w kierunku od Myślęcinka do Mariampola. Pierwsze problemy pojawiły się po przekroczeniu ulicy Zamczysko – bardzo mylące oznaczenie zakrętu, które wskazuje niewłaściwą drogę. Po wyjeździe na polany nad Fordonem szlaku trzeba szukać na “czuja”. Trzeba się domyślać, że słupki bez jakichkolwiek oznaczeń wytyczają jego bieg. W okolicy góry Szybowników oznakowanie się urywa. Pojawia się na słupie WN i potem znowu nie wiadomo gdzie podążać. Spędziłem tam ponad pół godziny szukając odpowiedniej ścieżki. W końcu musiałem zawrócić ze względu na skwar (ponad 35 st C.).
Szlak możliwy do przebycia rowerem, jednak trzeba liczyć się ze znacznymi utrudnieniami: piach, bardzo strome podjazdy.
oznakowanie szaku 06 lipca 2010
“Trzeba się domyślać, że słupki bez jakichkolwiek oznaczeń wytyczają jego bieg” – widziałem, że te słupki krótko po zamontowaniu miały naklejone znaki szlaku. Pewnie “kolekcjonerzy” zasilili swoje zbiory. Słyszałem, że UM chce naprawić szkody.
beznadziejne oznakowanie 29 października 2011
Wybrałem się z kijkami do nordic walking, zachęcony opisem szlaku. Dojechałem do Mariampola, skąd doszedłem do tylko góry szybowników, z nisko nad głową wiszącymi drutami wysokiego napięcia. Tam na słupie WN są namalowane oznakowania szlaku, z których nic nie wynika ( ci którzy go tam malowali albo “byli pod wpływem”… albo zrobili bardzo kiepski dowcip ). Próbowałem we wszystkich możliwych kierunkach odnaleźć szlak, straciłem ponad godzinę. A efekt… musiałem wrócić z powrotem do Mariampola, bo szlak się zakończył. Kto powiedział że on prowadzi gdzieś dalej, do Myślęcinka !? Jak to zgadnąć? Ludzie nie wybierajcie się tam , bo pobłądzicie!!!
@ Czesław 14 grudnia 2011
Coś mi się zdaje, że to jednak Ty byłeś “pod wpływem”. Ja z opisu szlaku i schematu na tablicy początkowej nie miałem problemu z dalszą wędrówką…Faktycznie, w pobliżu słupa WN na początku była tyczka wyznaczająca wejście na ścieżkę. “Kolekcjonerzy” zabrali. Jakieś 20 m i 50m dalej, na drzewach są znaki. Musisz zacząć wędrować w dzień:)
My wędrowaliśmy tym szlakiem w lipcu 2021 i wszystko było ok aż właśnie to tego słupa WN. Na słupie był znak ale ścieżki nie było, jeden wielki gąszcz. Wróciliśmy kawałek i tylko dzięki nawigacji w telefonie jednego z uczestników znajdowaliśmy kolejne słupki. Weszliśmy w gąszcz traw sięgających powyżej pasa, ścieżki kompletnie nie było widać a miejscami przydałaby się maczeta. Słupków też nie było widać i dopiero po dojściu do nich znajdowaliśmy je zarośnięte wysoką trawą i tak przez dobrych kilkanaście minut a może i dłużej. Być może to był efekt obficie padających deszczy w tym roku, ale być może nikt zajmujący się tym szlakiem dawno tamtędy nie przechodził. Ale poza tym szlak jest piękny i wart zobaczenia.
Omijajcie parów 11 maja 2015
“Z tego miejsca ścieżka bardzo stromo zbiega na dno głębokiego, zarastającego łęgiem jaru, by ponownie wspiąć się na przeciwzbocze.” – wczoraj się tam wpakowałem na rowerze… Stwierdziłem, że dam radę ten odcinek wejść… Straszne to było… piach się cały czas osypywał. Dla przyszłości – ten parów omijać zgodnie z opisem.
23,08,2017
Po raz czwarty w tym roku pokonywałam ten szlak pieszo. Jestem pod wrażeniem nowe oznakowanie Super. Gdyby tak było kiedy szłam w kwietniu to na pewno wówczas nie zboczyłabym ze szlaku ( co i tak zrobiłam tylko raz, bo oznakowanie było dobre tylko wyblakłe). Szlak jeden z ładniejszych, różnorodny. Mój ulubiony ;D
Ciekawy szlak na spacerek, trochę górek i dolinek , oznakowanie ok
Byłem dziś i bardzo fajna trasa. Niestety część słupków z oznaczeniami wyblakła i niemal nieczytelna, przydałoby się odświeżyć. Jeden nawet leżał w rowie… Obecnie fragment trasy przebiega przez teren gdzie niedawno było pożar, wrażenie niesamowite… Generalnie nie zgubiłem szlaku, najbardziej brakuje oznaczenia skrętu prawie na początku, gdzie schodzimy w lewo do lasu, ale od czego GPS i internet 😉
szedłem drugi raz z moim sześcioletnim synem, słupek był już podniesiony, chociaż oznaczenia na nim są praktycznie nieczytelne 😛
Zmieniono przebieg szlaku na Górze Szybowników! Zarośla tarniny nie dały się poskromić…Od słupka ze znakami (2,4 km od początku szlaku) do punktu widokowego na Górze Szybowników prowadzi krótki szlak dojściowy, wyznakowany przystającymi trójkątami (320 m). Szlak J. Przybory skręca przy tym słupku w prawo (dotychczas było: w lewo). Dalej już bez problemów 🙂 Szlak skrócił się do 12,7 km.
Byłem z kolegą wczoraj. Bardzo dobrze oznaczony, ciekawy szlak. Jestem bardzo zadowolony. Relacja z przejścia na youtube:
https://www.youtube.com/watch?v=_2SVIixhGHE&t=183s&ab_channel=Dziki
Pozdro